Minister obrony Słowacji Lubomir Galko już przed tygodniem informował sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena o zamiarze zakończenia misji w Kosowie. Według słowackiego ministerstwa obrony jednostki KFOR w ostatnim czasie pomagają przede wszystkim w tworzeniu kosowskich służb bezpieczeństwa. Słowacja jednak nie uznała ogłoszonej w lutym 2008 roku niepodległości Kosowa, dlatego więc słowackie wojsko nie uczestniczy w tych działaniach.
W siłach KFOR od 1999 roku służy 140 słowackich żołnierzy. Na Bałkanach po kilku Słowaków bierze jeszcze udział w kosowskiej misji policyjnej EULEX, a także w wojskowym planie Althea w Bośni i Hercegowinie, nadzorującym realizację postanowień układu pokojowego z Dayton.
Niedawno podobną decyzję o zakończeniu misji w Kosowie i zwiększeniu kontyngentu w Afganistanie podjął rząd Czech. Zdaniem szefa czeskiego resortu obrony Alexandra Vondry, żołnierze w Kosowie nie mają już tyle pracy co kiedyś i dlatego nie ma sensu utrzymywanie tam większych sił. 400 żołnierzy ściągniętych z Bałkanów wzmocni czeskie siły pod Kabulem.
pap, ps