Obama oznajmił w BBC, że "ta wypowiedź jest niewybaczalna". - Powiedział o tym na Manhattanie, tuż obok Strefy Zero, gdzie rodziny straciły swoich bliskich. Ludzie wszelkich wyznań i wszelkiego pochodzenia widzą w tych zamachach wielką tragedię całego pokolenia - przytoczył Biały Dom słowa Obamy.
Także sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun oświadczył w piątek, że "zdecydowanie potępia" wypowiedź irańskiego prezydenta. Wcześniej w piątek szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton stanowczo odrzuciła spiskową teorię Ahmadineżada. - Oskarżenia prezydenta Iranu, jakoby USA były w jakikolwiek sposób odpowiedzialne za zamachy z 11 września 2001 roku albo jakoby sądziła tak większość amerykańskiego narodu, są oburzające i nie do przyjęcia - oświadczyła Ashton w komunikacie prasowym.
zew, PAP