Wiceprzewodniczący Bułgarskiego Związku Narodowego Zwezdomir Andronow powiedział w rozmowie z PAP, że sobotnia akcja jest dopiero początkiem kampanii, która "ma uświadomić władzom, że dalsze tolerowanie romskiej przestępczości prowadzi do jej wzrostu". Dodał, że petycja z żądaniami uczestników pochodu zostanie wręczona przedstawicielom władzy wykonawczej w poniedziałek.
Niewielką frekwencję na manifestacji Andronow wytłumaczył brakiem środków na propagowanie akcji protestacyjnej i niemożliwością zapewnienia dojazdu do stolicy ludzi z regionów, gdzie zjawiska, o których mówi, występują najczęściej. Według ostatniego spisu ludności z roku 2001 w 7-milionowej Bułgarii żyje 350 tys. Romów. W rzeczywistości jest ich więcej. Według obliczeń Open Society i policji bułgarskiej z 2007 r. liczba Romów wynosi 650-700 tys.
pap, ps