O godzinie 7 rozpoczęły się w Bośni wybory powszechne. Ok.3,1 mln uprawnionych wybiera zarówno centralne instytucje jak i parlamenty lokalne dwóch autonomicznych jednostek państwowych składających się na BiH.
Wybierane jest trzyosobowe Prezydium BiH, w którego skład wchodzi po jednym przedstawicielu Serbów, Muzułmanów (Bośniaków) i Chorwatów, oraz centralny parlament, jak i parlamenty lokalne Federacji Muzułmańsko-Chorwackiej i Republiki Serbskiej (RS). Wybrane będą też władze kantonów, jednostek administracyjnych, na które podzielona jest Federacja Muzułmańsko-Chorwacka.
Parlament centralny liczy 42 deputowanych (14 deputowanych zostanie wybranych w RS, a 28 w Federacji Muzułmańsko-Chorwackiej). Do parlamentu Federacji Muzułmańsko-Chorwackiej wybieranych będzie 98 posłów, a do parlamentu RS - 83.
Wybrane będą też władze kantonów, jednostek administracyjnych, na które podzielona jest Federacja. Łącznie w niedzielnych wyborach w BiH startuje 8149 kandydatów.
Lokale wyborcze będą czynne do godziny 19.
Wybory mogą rozstrzygnąć o reformach wymaganych przez Unię Europejską, która chce wzmocnić słabe instytucje centralne, łączące obie części BiH: serbską i muzułmańsko-chorwacką. Prawie 15 lat po zakończeniu wojny na Bałkanach reformy są wciąż blokowane z powodu kontrowersji między politykami trzech narodowości. Również w obecnych wyborach sondaże przepowiadają zwycięstwo opcji nacjonalistycznych.pap, em