Źródłem ostatniego konfliktu na linii Pekin-Tokio była kolizja z 7 września chińskiego statku rybackiego z japońskimi łodziami patrolowymi w spornym rejonie Morza Wschodniochińskiego, na wodach kontrolowanych przez Japonię, ale uważanych przez Pekin za należące do Chin. Japończycy po tym incydencie zatrzymali na jakiś czas załogę i kapitana statku. Według japońskich źródeł, chiński kapitan zignorował ostrzeżenia okrętów patrolowych i nakaz opuszczenia wód kontrolowanych przez Japonię, a następnie odmówił zatrzymania się i wpuszczenia na pokład inspekcji.
Najpoważniejszy od czterech lat kryzys dyplomatyczny między Pekinem a Tokio został załagodzony dopiero po spotkaniu 4 października w Brukseli premierów Chin i Japonii Wena Jiabao i Naoto Kana. Wokół spornych wysp, nazywanych przez Chiny Diaoyu, a przez Japonię Senkaku, znajdują się bogate łowiska.
zew, PAP