Federalna Służba Statystyki Państwowej utworzyła 458,5 tys. obwodów spisowych. Przeszkoliła 616 tys. ankieterów, głównie studentów. Każdy z nich ma za zadanie przepytać do 400 osób. Obywatele Rosji są proszeni o informacje dotyczące m.in. ich narodowości, sytuacji rodzinnej, wykształcenia, znajomości języków obcych i źródeł utrzymania. Osobno są proszeni o odpowiedzi na pytania o swoje mieszkania i inne nieruchomości. Cudzoziemcy, w tym nielegalni imigranci, są pytani m.in. o wiek, cel przyjazdu i okres zamieszkiwania na rosyjskim terytorium. Ankiety są anonimowe. Mimo to wielu Rosjan, wciąż pamiętających czasy komunistyczne, kiedy to formularze spisowe często trafiały także do tajnych służb, z nieufnością odnosi się do tego przedsięwzięcia.
Władze zapewniają, że spis jest im potrzebny wyłącznie do kształtowania polityki społeczno-gospodarczej. Minister zdrowia i rozwoju społecznego Tatiana Golikowa podkreśliła, że wyniki spisu z 2002 roku miały decydujące znaczenie przy opracowywaniu regionalnych programów socjalnych. Przed oficjalnym rozpoczęciem spisu przepytano już ponad 350 tys. osób mieszkających w górach Dagestanu, na Ałtaju, w obwodzie magadańskim i innych trudno dostępnych regionach Rosji. Dla przykładu, już w marcu ankieterzy dotarli do prowadzących koczowniczy tryb życia hodowców reniferów na Półwyspie Jamalskim.
Spis z 2002 roku wykazał, że liczba ludności w Rosji wynosiła wówczas 145,2 mln osób. W miastach mieszkało 106,4 mln osób (73 proc.), a na wsi - 38,8 mln (27 proc.). Według Rosstatu, obecnie Federacja Rosyjska liczy 141,9 mln mieszkańców. Wstępne wyniki spisu znane będą w kwietniu 2011 roku, a ostatecznie - w czwartym kwartale 2012 roku.
PAP, arb