Węgierscy Żydzi skarżą Węgry za pomoc w Holokauście

W pozwie zarzucono państwu węgierskiemu oraz dwóm spółkom kolejowym, Węgierskie Koleje Państwowe (MAV) i Rail Cargo Hungaria, konfiskowanie żydowskiego majątku i transportowanie Żydów do obozów koncentracyjnych w Polsce i na Ukrainie, gdzie zginęły ich setki tysięcy. "Żydowskie ofiary węgierskiego Holokaustu domagają się tylko tego, co im się należy: rekompensaty i zwrotu majątku za okrucieństwo doznane ze strony pozwanych" - napisano w pozwie złożonym w sądzie Dystryktu Kolumbii w USA.

Pozywający nie określili wysokości rekompensaty, jakiej się domagają. Podkreślili jednak, że składają pozew w imieniu co najmniej 300 ocalałych z Holokaustu, ale może ich być ponad 5 tys. Mieszkają dziś w USA, Kanadzie, Australii i Izraelu. Według ich adwokata Chucka Faksa roszczenie może przekraczać nawet kilkadziesiąt milionów dolarów. Faks podkreślił, że Węgry do tej pory nie wypłaciły odszkodowań ocalałym z Holokaustu i rodzinom ofiar, a także nie zwróciły im ich własności.

9 lutego w Chicago 95 osób złożyło przeciwko MAV podobny pozew. Powodzi żądają odszkodowania wysokości 240 mln dol. za starty materialne i miliarda dolarów za starty niematerialne. Podkreślają, że "MAV świadomie dostarczał składy, aby od marca do października 1944 r." przewieźć do Auschwitz 437 tys. węgierskich Żydów, a ponadto odebrał im majątek. 25 marca złożono również w Chicago pozew zbiorowy przeciwko kilku bankom, w tym Węgierskiemu Bankowi Państwowemu, zarzucając tym instytucjom lub ich poprzednikom prawnym udział w ludobójstwie. Żądają 2 mld dol. za majątek odebrany w 1944 r.

PAP, arb