- Ponad 30 państw dysponuje albo może pozyskać rakiety, które mogą zostać wykorzystane także do przenoszenia głowic nuklearnych. Nie możemy zamykać oczu na ten problem. Jest on rzeczywisty. Nie zagraża tylko krajom NATO, ale też Rosji. Nie możemy pozwolić, by taka rakieta uderzyła choć w jedno nasze miasto. I nie możemy stać się zakładnikiem takiego zagrożenia - powiedział szef NATO. Rasmussen podkreślił też, że cieszy się, iż prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przyjął zaproszenie do udziału w posiedzeniu Rady NATO-Rosja w Lizbonie. - To będzie okazja by pogłębić i rozszerzyć polityczny dialog oraz praktyczną współpracę - ocenił szef Sojuszu.
Zdaniem Rasmussena, wobec deklaracji polityków rosyjskich, iż Rosja nie jest zainteresowana przystąpieniem do Sojuszu, nie ma sensu dyskutować na ten temat. - Trzeba kontynuować rozmowy o tym co uważamy za realistyczne, czyli budowę prawdziwego strategicznego partnerstwa - podkreślił.
PAP, arb