Protestujący podkreślają, że nie domagają się podniesienia płac. Chcą jednak, by regularnie płacono im za nocne dyżury. Przyłączyli się do stanowiska krajowych związków zawodowych, sprzeciwiających się podniesieniu stażu pracy i wieku emerytalnego dla pracujących w trudnych warunkach, m.in. górników, policjantów, żołnierzy, hutników. W odróżnieniu od poprzednich protestów, w tym na wiosnę br., żaden przedstawiciel MSW nie wyszedł do protestujących. Przed kilkoma dniami minister spraw wewnętrznych Cwetan Cwetanow kilkakrotnie wyrażał stanowisko, że protest ma podłoże polityczne i jest inspirowany przez lewicową opozycję parlamentarną.
Policjanci zapowiedzieli kontynuowanie wieców w kolejne dwie niedziele i rozszerzenie protestów, jeżeli ich żądania nie zostaną spełnione. Zgodnie z ustawą o MSW, policjanci nie mają prawa do czynnych protestów, dlatego starają się dać wyraz swojemu niezadowoleniu podejmując akcje polegające na wychodzeniu "na papierosa" lub "na kawę".
pap, ps