Ostatnim szeroko dyskutowanym tragicznym zdarzeniem była śmierć 57-letniego mężczyzny w szpitalu w Modenie. Doznał on krwotoku w klatce piersiowej z powodu perforacji płuca przez złamane żebro. Do złamania tego doszło w wyniku kichnięcia. Kiedy mężczyzna zgłosił się na pogotowie z silnym bólem w klatce piersiowej, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Został odesłany do domu. Dziewięć dni później wrócił do szpitala z widocznym krwiakiem. Dopiero wtedy lekarze zdiagnozowali skomplikowane pęknięcie żebra. Okazało się, że w jego klatce piersiowej doszło do krwotoku. Mężczyzna zmarł po 10 dniach pobytu w szpitalu. Żona zmarłego zarzuca lekarzom, że nie zajęli się jej mężem tak, jak trzeba, gdy po raz pierwszy zgłosił się mówiąc, że odczuwa silny ból.
Wszelkie tego typu przypadki kierowane są do specjalnej komisji parlamentarnej, która bada okoliczności każdego zdarzenia.
zew, PAP