Oczekuje się stosunkowo wysokiej jak na wybory nieprezydenckie frekwencji. Sprzyja temu rosnąca polaryzacja polityczna i rozpalenie emocji wyborców spowodowane wysokim bezrobociem i antyrządową agitacją Tea Party, konserwatywnego ruchu protestu przeciw polityce prezydenta Baracka Obamy. Według prognoz przed wyborami, powinny one przynieść znaczne zdobycze Partii Republikańskiej (GOP). Prawdopodobnie przejmie ona od Demokratów większość w Izbie Reprezentantów, a w Senacie może niemal zrównać się z nimi miejscami. Każdy inny wynik będzie uznany za sensację.
Uwaga obserwatorów skupia się przede wszystkim na kilku wyścigach wyborczych w Senacie, które zadecydują, czy GOP uda się także tam przejąć kontrolę od Demokratów. W stanie Nevada wylansowana przez Tea Party kandydatka republikańska Sharron Angle minimalnie prowadziła w sondażach przed wyborami z liderem demokratycznej większości w Senacie Harrym Reidem. W stanie tym jest najwyższe w USA bezrobocie - prawie 15 procent - za co Angle obwinia Obamę i Reida jako wykonawcę jego polityki w Kongresie.
W Illinois toczy się walka o miejsce zajmowane poprzednio w Senacie przez Obamę. Mimo iż jest to stan o sympatiach prodemokratycznych, kandydat tej partii Alexi Giannoulias, były zawodowy koszykarz, nieznacznie ustępował w sondażach kandydatowi Republikanów Markowi Kirkowi. W Colorado urzędujący demokratyczny senator Michael Bennett szedł w sondażach łeb w łeb z popieranym przez Tea Party ultrakonserwatywnym Republikaninem Kenem Buckiem.
W dwóch stanach: na Alasce i na Florydzie startuje po trzech kandydatów, ponieważ faworyzowani przez republikański establishment politycy: Charles Crist i Lisa Murkowski przegrali prawybory z kandydatami Partii Herbacianej: Marco Rubio i Joem Millerem. Crist, gubernator Florydy, i Murkowski, urzędująca senator z Alaski, ubiegają się o mandat jako niezależni. Na Florydzie demokratyczny establishment popiera w wyborach Crista, aby zablokować drogę do Senatu Marco Rubio, uważanemu za wschodzącą gwiazdę GOP (miejscowy kandydat demokratyczny nie ma - według sondaży - szans na wygraną).
Wyniki wyborów w pierwszych stanach, głównie na wschodnim wybrzeżu, będą znane około godz. 12 w nocy czasu polskiego.
pap, ps