Przedstawiciele opozycji wyjaśnili, że chodzi o "aprobatę Kristovskisa" dla, jak to nazwano, "ksenofobicznych uwag" prowadzącego z nim korespondencję mejlową amerykańskiego radiologa pochodzenia łotewskiego Aivarsa Slucisa. Miał od powiedzieć, że gdyby był lekarzem na Łotwie, to nie byłby w stanie traktować pacjentów-Rosjan w taki sam sposób jak Łotyszy. - Gdy upubliczniono tę korespondencję, minister spraw zagranicznych nie skomentował tego i nie zdystansował się od tych uwag - powiedział przedstawiciel rzecznik frakcji PLL Arno Pjatkins.
Zdaniem opozycji aprobata dla takich wypowiedzi jest nie do przyjęcia w państwie demokratycznym i może zdyskredytować wszelkie działania Łotwy w polityce zagranicznej. Opozycja uważa, że premier Dombrovskis powinien odwołać Kristovskisa ze stanowiska szefa dyplomacji nie czekając na głosowanie nad wotum nieufności wobec ministra. Licząca 2,2 mln mieszkańców Łotwa ma niemal 30-procentową ludność rosyjskojęzyczną. Uważanemu za "rosyjskie" Centrum Zgody (SC) większość sondaży przed wrześniowymi wyborami przepowiadała zwycięstwo. Nowy rząd Łotwy utworzyły: centroprawicowy blok Jedność, który zwyciężył w wyborach, i Unia Zielonych i Rolników.
pap, ps