Siły bezpieczeństwa zakończyły przeszukiwanie samolotu, który w czwartek lądował w Bombaju przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa; na jego pokładzie nie znaleziono niczego podejrzanego - poinformował rzecznik lotniska Manish Kalghatgi.
- Agencje bezpieczeństwa usunęły cały ładunek z pokładu samolotu, nie znalazły przy tym nic, co mogłoby wzbudzać podejrzenia - podał Kalghatgi. Dodał, że dzisiejszy incydent nie zakłócił pracy lotniska. - Przedstawiciele linii Delta w Amsterdamie poinformowali pilota, że w samolocie może znajdować się nieznany ładunek - powiedział rzecznik lotniska. W związku z tym linie zwróciły się do władz lotniska o przeprowadzenie dodatkowej kontroli.
Airbus A330 leciał z Nowego Jorku i miał międzylądowanie w Amsterdamie. Na pokładzie było 235 pasażerów i 12 członków załogi. Wszyscy bezpiecznie opuścili pokład - poinformowali przedstawiciele linii lotniczych Delta. Pasażerów poproszono o pozostanie na lotnisku, dopóki ochrona nie skończy sprawdzania zawartości bagażu i towarów - powiedział krewny pasażerów, którzy znajdowali się na pokładzie.
Do incydentu doszło na dwa dni przed zapowiedzianą 10-dniową wizytą w Indiach prezydenta USA Baracka Obamy, którą polityk rozpocznie właśnie w Bombaju. W zeszłym tygodniu w lecących z Jemenu do USA samolotach znaleziono materiały wybuchowe przygotowane do zdetonowania. Paczki były wysłane z Jemenu do synagog w USA.
zew, PAP