Ambasada Niemiec w Kopenhadze została w piątek ewakuowana, po tym jak dotarła tam podejrzana paczka - poinformowała duńska policja. Alarm bombowy okazał się fałszywy.
Na miejsce przybyli specjaliści i przed budynkiem niemieckiej placówki sprawdzili zawartość pakunku. W przesyłce nie znaleziono niczego niebezpiecznego i alarm bombowy został odwołany.
W poniedziałek i wtorek paczki z bombami zostały wysłane do kilku ambasad w Atenach, m.in. niemieckiej, szwajcarskiej, rosyjskiej i bułgarskiej. Bomby ukryto też w paczkach adresowanych do prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, kanclerz Niemiec Angeli Merkel czy włoskiego premiera Silvio Berlusconiego, a także do unijnych instytucji. Grecja policja mówi, że większość tych pakunków nie wybucha, lecz płonie, gdy się je otwiera. Władze Grecji podejrzewają, że kampanię prowadzą greccy lewacy lub anarchiści.
zew, PAP