- Tylko tam, gdzie istnieją miłość i wierność, rodzi się i trwa prawdziwa wolność- podkreślił papież. - Dlatego Kościół apeluje o odpowiednie środki ekonomiczne i społeczne, aby kobieta mogła w pełni realizować się w domu i w pracy, aby mężczyzna i kobieta, którzy łączą się w małżeństwie i zakładają rodzinę byli w zdecydowany sposób wspierani przez państwo, aby broniono jako świętego i nienaruszalnego życia dzieci od momentu ich poczęcia, aby przyrost naturalny był szanowany, ceniony i popierany w wymiarze prawnym, społecznym i ustawodawczym - dodał. Benedykt XVI podkreślił też, że "dedykowanie tego kościoła Świętej Rodzinie w epoce, w której człowiek uzurpuje sobie prawo do budowania swego życia na barkach Boga, jak gdyby nie miał on mu już nic więcej do powiedzenia jest wydarzeniem o wielkim znaczeniu".
Papieska homilia była też wielkim hołdem dla architekta Antonio Gaudiego, który pracował przy budowie Sagrada Familia w latach 1883-1926 i jest obecnie kandydatem na ołtarze. - Ten dzień jest znaczącym punktem w długiej historii aspiracji, pracy i hojności, która trwa ponad wiek - stwierdził papież, odnosząc się do długich dziejów wznoszenia tej jednej z najsłynniejszych budowli sakralnych świata. - Wspominamy przede wszystkim tego, kto był duszą i budowniczym tego projektu: Antonio Gaudiego, genialnego architekta i konsekwentnego chrześcijanina, którego pochodnia wiary płonęła aż do końca jego życia, przeżytego z godnością i absolutną surowością - powiedział Benedykt XVI.
- Radość, jaką odczuwam mogąc przewodniczyć tej uroczystości wzrosła, gdy dowiedziałem się, że ten święty budynek od samego swego początku jest ściśle związany z postacią świętego Józefa. Szczególnie wzruszyła mnie pewność, z jaką Gaudi, w obliczu niezliczonych trudności, którym musiał stawić czoła, mówił pełen ufności w Opatrzność Bożą: "święty Józef dokończy świątynię". Z tego powodu nie bez znaczenia jest fakt, że papież, który na chrzcie otrzymał imię Józef, dokonuje jej konsekracji - wyznał Benedykt XVI.
PAP, arb