Prezydent USA Barack Obama - mimo silnego oporu republikańskiej opozycji - obstaje przy zamknięciu więzienia w bazie Guantanamo na Kubie - poinformował rzecznik prezydenta Robert Gibbs. - Rząd wykorzysta wszystkie środki, by zamknąć Guantanamo - zapewnił Gibbs. Dodał, że oskarżani o terroryzm więźniowie zostaną przewiezieni do USA i postawieni przed cywilnymi sądami.
Pierwszy proces przed sądem cywilnym toczy się już w Nowym Jorku. Federalna ława przysięgłych uznała byłego więźnia z Guantanamo, Ahmeda Chalfana Gailaniego, za niewinnego większości wysuniętych przeciwko niemu zarzutów. Gailani oskarżony był m. in. o udział w spisku Al-Kaidy w 1998 r., którego celem było dokonanie zamachów bombowych na ambasady amerykańskie w Kenii i Tanzanii. W zamachach tych zginęły 224 osoby, w tym 12 Amerykanów.
Ława przysięgłych uznała Gailaniego winnym jedynie jednego, stosunkowo mało ważnego, zarzutu udziału w spisku mającym na celu zniszczenie lub uszkodzenie mienia należącego do rządu USA.
PAP, arb