Prowadzący program Giovanni Floris kilkakrotnie usiłował przerwać szefowi rządu, by zadać mu pytanie. To zaś coraz bardziej irytowało premiera. Wreszcie Berlusconi zarzucił często krytykowanej przez siebie telewizji RAI, że stosuje zawsze "tę samą technikę". - Zadajecie pytanie, oddajecie głos ludziom lewicy, a potem zmieniacie temat - mówił. - Ale ze mną ta technika się nie uda, bo - wybaczy Pan - o telewizji wiem więcej niż Pan - powiedział Berlusconi, właściciel TV Mediaset.
"Jesteście aroganccy", "jesteście mistyfikatorami" - mówił premier. - Myśli pan, że RAI jest Pańska, a tymczasem jest opłacana przez wszystkich Włochów, także tych, którzy popierają rząd - zauważył Berlusconi nie kryjąc oburzenia. Następnie odmówił odpowiedzi na pytania i przerwał połączenie. W środę poinformowano, że program ten obejrzało 4,6 mln widzów. Kłótnią między prowadzącym a szefem rządu ma zająć się kierownictwo telewizji publicznej.
zew, PAP