Zdaniem szefa gabinetu prezydent Argentyny Cristiny Kirchner, rządziła ona krajem niesamodzielnie, wykonując jedynie polecenia męża, Nestora Kirchnera - wynika z dokumentów opublikowanych przez portal WikiLeaks.
Kirchner "zwracała się do męża we wszystkich sprawach, w efekcie wykonując jedynie jego polecenia" - powiedział Sergio Messa, szef jej gabinetu w latach 2008 i 2009, podczas spotkania z amerykańskim dyplomatą we wrześniu 2008 roku. Podczas innego spotkania, z amerykańską ambasador w Argentynie, Vilmą Martinez, w listopadzie 2009 roku, Massa opisał prezydent jako osobę "uległą, zamkniętą w sobie". Wyraził też opinię, że "bez męża radziłaby sobie lepiej niż z nim". Z kolei współpracownik amerykańskiej ambasady opisał oboje polityków jako "opętanych na punkcie władzy" i "głuchych na rady".
Mężem obecnej prezydent był Nestor Kirchner, który pełnił urząd prezydenta przed nią. Kirchner zmarł 27 października tego roku. Opozycja oskarżała parę prezydencką o plany naprzemiennego przekazywania sobie władzy. Jednak w ocenie Massy nie mieli oni szans na powrót do władzy w wyborach prezydenckich w 2011 roku.
Wcześniej ujawniono depeszę, w której amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton wyraża zaniepokojenie stanem psychicznym Cristiny Kirchner, prosi o sprawdzenie, czy bierze ona leki, a także o określenie wpływu jej stanu emocjonalnego na podejmowane przez nią decyzje polityczne.
PAP, arb