Z oświadczenia odczytanego przez wysłannika Niemiec na sesji rady, odbywającej się przy drzwiach zamkniętych, wynika, że ostatni raport MAEA na temat programu nuklearnego "rysuje niezwykle niepokojący obraz" zachowania Teheranu. Iran zgodził się na wznowienie negocjacji z przedstawicielami sześciu mocarstw (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ: Rosji, USA, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji oraz Niemiec) na temat swojego programu nuklearnego 6 i 7 grudnia w Genewie. Zastrzegł jednak, że nie zamierza negocjować na temat - jak to ujął - podstawowych "praw nuklearnych (prawa do prowadzenia programu nuklearnego: wzbogacania uranu i produkcji paliwa - red.)".
Zachód obawia się, że Iran dąży do wyprodukowania broni jądrowej, Teheran zaś utrzymuje, że wzbogaca uran wyłącznie do produkcji elektryczności. W zależności od stopnia wzbogacenia uran może być wykorzystany w elektrowniach jądrowych i jako paliwo rozszczepialne do broni jądrowej. Światowe mocarstwa chcą, by Teheran ograniczył swój program jądrowy w zamian za pakiet korzyści handlowych, proponowany mu od 2006 roku.
W zeszłym tygodniu Iran miał problemy techniczne ze swymi urządzeniami do wzbogacania uranu, ale nie jest jasne, w jakim stopniu było to skutkiem działania wirusa komputerowego Stuxnet. Eksperci do spraw bezpieczeństwa są zdania, że wirus Stuxnet mógł być wprowadzony przez Izrael lub inne wrogie wobec Iranu państwo w celu zdezorganizowania irańskiego programu atomowego.
pap, ps