Przebywająca w Bahrajnie amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton wyraziła w piątek nadzieję, że Iran wykorzysta na przyszłotygodniowym spotkaniu w Genewie szansę na przedyskutowanie swojego programu nuklearnego. Plan Iranu jest takim samym zagrożeniem dla światowego pokoju jak działania Korei Północnej.
Amerykańska polityk w poniedziałek spotka się z ministrami spraw zagranicznych Japonii i Korei Południowej w celu omówienia sytuacji Korei Północnej. Clinton uznała, że Teheran i Phenian to identyczne zagrożenia nuklearne. - Wszyscy martwimy się tymi dwoma krajami. Ta troska wynika z decyzji podejmowanych przez ich liderów, którzy stan ryzyka stawiają ponad stabilizację państwa - powiedziała sekretarz stanu.
Clinton pokreśliła, że choć Stany Zjednoczone nie mają nic przeciwko temu, żeby Teheran prowadził pokojowy program nuklearny, to nie akceptują braku przejrzystości w irańskich działaniach. - To, czemu się sprzeciwiamy, to dążenie do uzyskania broni nuklearnej. Uzbrojenie może być użyte by zagrażać i zastraszać sąsiadów Iranu. To byłby sygnał do rozpoczęcia nowego wyścigu zbrojeń w obu regionach - podkreśliła Clinton.
Reuters, kk
Clinton pokreśliła, że choć Stany Zjednoczone nie mają nic przeciwko temu, żeby Teheran prowadził pokojowy program nuklearny, to nie akceptują braku przejrzystości w irańskich działaniach. - To, czemu się sprzeciwiamy, to dążenie do uzyskania broni nuklearnej. Uzbrojenie może być użyte by zagrażać i zastraszać sąsiadów Iranu. To byłby sygnał do rozpoczęcia nowego wyścigu zbrojeń w obu regionach - podkreśliła Clinton.
Reuters, kk