Pierwszych 149 żołnierzy sił międzynarodowych wyruszyło do Afganistanu. Wystartowali we wtorek z W. Brytanii na pokładzie niemieckiego samolotu wojskowego.
W skład pierwszego kontyngentu Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF) weszli wojskowi z 18 krajów - poinformował rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony. Awangarda ISAF ma ocenić ogólną sytuację w Kabulu oraz na lotniskach w Afganistanie.
Pierwsi żołnierze sił międzynarodowych wylądują najpierw w Omanie. Stamtąd inny samolot, prawdopodobnie brytyjski, zabierze ich do Afganistanu. Ze względów bezpieczeństwa miejsce lądowania utrzymywane jest w tajemnicy; być może będzie to Kabul albo Bagram.
Nie podano też szczegółowego składu pierwszego kontyngentu ISAF. Wiadomo, że znalazło się w nim 9 Niemców i "niewielka liczba" Brytyjczyków. Wśród niemieckich wojskowych są specjaliści od infrastruktury lotniskowej, logistyki, transportu, jest oficer łącznikowy i lekarz.
Całe siły ISAF, liczące 3-4 tys. ludzi pod brytyjskim dowództwem, mają być rozmieszczone w Afganistanie do połowy stycznia. Przez pierwsze trzy miesiące siłami ISAF ma dowodzić brytyjski generał John McColl.
IrP, pap
Pierwsi żołnierze sił międzynarodowych wylądują najpierw w Omanie. Stamtąd inny samolot, prawdopodobnie brytyjski, zabierze ich do Afganistanu. Ze względów bezpieczeństwa miejsce lądowania utrzymywane jest w tajemnicy; być może będzie to Kabul albo Bagram.
Nie podano też szczegółowego składu pierwszego kontyngentu ISAF. Wiadomo, że znalazło się w nim 9 Niemców i "niewielka liczba" Brytyjczyków. Wśród niemieckich wojskowych są specjaliści od infrastruktury lotniskowej, logistyki, transportu, jest oficer łącznikowy i lekarz.
Całe siły ISAF, liczące 3-4 tys. ludzi pod brytyjskim dowództwem, mają być rozmieszczone w Afganistanie do połowy stycznia. Przez pierwsze trzy miesiące siłami ISAF ma dowodzić brytyjski generał John McColl.
IrP, pap