W jego opinii Chiny nie są obecnie postrzegane w Waszyngtonie jako zagrożenie militarne lub groźbę dla bezpieczeństwa kraju. Jednak jego zdaniem w Afryce istnieją dziedziny potencjalnie niebezpieczne dla USA, m.in. rozwijanie działalności wywiadowczej, szkolenie wojsk czy podpisywanie umów dotyczących baz wojskowych. - Kiedy te dziedziny zaczną się rozwijać, USA zaczną się martwić - powiedział Carson.
W innej depeszy wspomniane zostało rosnące zaangażowanie Chin w Kenii, której Państwo Środka dostarcza m.in. pomocy wojskowej i wywiadowczej. Mowa jest także o uwikłanym w korupcje przetargu na dostarczenie sprzętu do monitorowania telefonów, wygranym przez chińską firmę.
Jak podaje BBC, dotychczas WikiLeaks opublikował 1,1 tys. z zapowiadanych 251 tys. poufnych amerykańskich dokumentów. Portal oświadczył, że zamierza opublikować je wszystkie, choć może to potrwać całe miesiące.
zew, PAP