Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii ponownie przeliczy głosy oddane w wyborach parlamentarnych z 28 listopada, w których zwyciężyła prozachodnia koalicja. Przeliczenie głosów nakazał Trybunał Konstytucyjny na wniosek partii komunistycznej. Liczenie głosów ma potrwać jeden dzień.
Komuniści, którzy zdobyli 42 miejsca w 101-osobowym parlamencie, uważają, że podczas wyborów doszło do "masowych nieprawidłowości", takich jak kilkakrotne głosowanie przez jedną i tę samą osobę oraz dowożenie wyborców autokarami z Rumunii. 59 miejsc w parlamencie zdobyła trójpartyjna proeuropejska koalicja - o dwa mniej niż wynosi większość konieczna do wyboru nowego prezydenta kraju.
Listopadowe wybory parlamentarne były już trzecimi w Mołdawii w ciągu niespełna dwóch lat. Parlament bowiem od kwietnia 2009 roku nie jest w stanie wybrać szefa państwa i sformować efektywnego oraz stabilnego rządu.
PAP, arb