Była premier otrzymała też wezwanie na kolejne przesłuchanie w najbliższy poniedziałek.
W środę rano prokuratura generalna poinformowała o aresztowaniu pod zarzutem nadużycia uprawnień służbowych ministra ochrony środowiska naturalnego w rządzie Tymoszenko, Hryhorija Filipczuka. W jego sprawie również chodzi o niecelowe wykorzystanie 1,6 mln hrywien (prawie 600 tys. złotych), uzyskanych ze sprzedaży kwot emisyjnych.
W październiku Ukraiński Urząd Kontrolno-Rewizyjny przedstawił rezultaty audytu działalności rządu byłej premier, z których wynika, że w czasie, kiedy sprawowała ona władzę, doszło do defraudacji 53 mld hrywien (ok. 19 mld złotych). Jak podał urząd, duża część tej sumy pochodziła z państwowego budżetu i została wykorzystana na sfinansowanie kampanii prezydenckiej Tymoszenko z początku tego roku, w której była ona główną konkurentką zwycięzcy wyborów, obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza.
Dotychczas władze Ukrainy pod zarzutem machinacji finansowych zatrzymały trzech byłych współpracowników Tymoszenko: dawnego szefa służb celnych Anatolija Makarenkę, byłego wiceprezesa państwowej spółki paliwowej Naftohaz Ihora Didenkę oraz byłego wiceministra obrony Wałerija Iwaszczenkę. Ścigany jest także minister gospodarki w rządzie Tymoszenko Bohdan Danyłyszyn. W październiku poszukiwany międzynarodowym listem gończym polityk został zatrzymany w Czechach. W listopadzie poprosił tam o azyl polityczny.
PAP, arb, em