Zatrzymany przez armię izraelską na Morzu Czerwonym statek z bronią był własnością biznesmena irackiego - twierdzi izraelski dziennik "Jedijot Achronot".
Według tego znanego izraelskiego dziennika, statek ów - na którego pokladzie znajdowało się z 50 ton broni - Irakijczyk Ali Muhammad Abbas kupił 31 sierpnia zeszłego roku za 400 tys. dolarów w Libanie. 2 października przejął mającą 30 lat jednostkę w sudańskim porcie od poprzedniego, libańskiego właściciela.
Izraelska armia i rząd podawały w piątek, że statek należy do Autonomii Palestyńskiej, a przewożona broń - pochodzącą głównie z Iranu - przeznaczona była dla Palestyńczyków. Twierdzono również, że o transporcie musiał wiedzieć szef Autonomii Jaser Arafat.
Jeszcze w piątek zaprzeczali temu przedstawiciele zarówno Autonomii, jak i Iranu.
em, pap
Czytaj też: Arsenał dla Palestyny
Izraelska armia i rząd podawały w piątek, że statek należy do Autonomii Palestyńskiej, a przewożona broń - pochodzącą głównie z Iranu - przeznaczona była dla Palestyńczyków. Twierdzono również, że o transporcie musiał wiedzieć szef Autonomii Jaser Arafat.
Jeszcze w piątek zaprzeczali temu przedstawiciele zarówno Autonomii, jak i Iranu.
em, pap
Czytaj też: Arsenał dla Palestyny