- Pobicia, aresztowania, zniknięcia ludzi, polityków, kontrkandydatów pokazują, że te standardy są daleko od oczekiwanych przez nas i przyjmujemy to z głębokim smutkiem - powiedział Schetyna. Marszałek Sejmu podkreślił, że tegoroczna kampania wyborcza na Białorusi była inna niż dotychczasowe. - Wszyscy kandydaci mogli mieć dostęp do państwowych mediów, organizowano debaty telewizyjne, także mieli swoje miejsce na kampanię, na reklamę wyborczą w mediach, w prasie. Wcześniej tego nie było - zaznaczył.
- Wydawało się, że w trudny sposób wypracowane przez Unię Europejską, także przez nasz MSZ, rzeczy tworzą nową jakość. Niestety to wszystko, co stało się wczoraj po godzinie 20 wydaje się przekreślać te nadzieje - powiedział Schetyna. Zwrócił uwagę, że w poniedziałek delegacja OBWE oceni białoruskie wybory. - To jest największa gwarancja i najbardziej solidna rękojmia opinii o tych wyborach, o ich przebiegu i skutkach. Nie zmieni to generalnej oceny tych rzeczy, które zdarzyły się już po zamknięciu lokali wyborczych - powiedział marszałek Sejmu.
zew, PAP