Kierunek zachodni najchętniej wybierany jest przez klientów ukraińskich linii kolejowych "Ukrzaliznycia", którzy chcą spędzić Nowy Rok i rozpoczynające się 7 stycznia święta Bożego Narodzenia na zaśnieżonych stokach Karpat. Ukraińcy, należący w większości do Kościoła prawosławnego obchodzą je zgodnie z kalendarzem juliańskim, w którym wigilia Bożego Narodzenia przypada 6 stycznia.
Z dużego popytu na przedświąteczne bilety korzystają tzw. koniki. Oferują je nawet na najbardziej poszukiwany przez pasażerów termin, 30 grudnia. Za bilet z Kijowa do Lwowa, który w kasie kosztuje 95 hrywien (ok. 36 złotych), spekulanci żądają ponad 200 hrywien (ok. 76 złotych). Kierownictwo kolei, które w okresach świątecznych wysyła na trasy dodatkowe pociągi, od lat zapowiada, że problem spekulantów zostanie rozwiązany. Dotychczas zapowiedzi te pozostają niezrealizowane.
zew, PAP