- Jeśli rząd (amerykański) chce wydalić naszego ambasadora ze Stanów Zjednoczonych, niech to zrobi! Jeśli chce zerwać stosunki dyplomatyczne, nie to zrobi! - powiedział Chavez we wtorek w państwowej telewizji VTV. Relacje między Waszyngtonem a Caracas są bardzo chłodne od lat, ale w ostatnich dniach stały się wyjątkowo trudne, po tym jak Wenezuela odmówiła zaakceptowania nowego ambasadora USA w Wenezueli, Larry'ego Palmera. Palmer skrytykował kilka miesięcy wcześniej Caracas za to, że kolumbijscy rebelianci znajdują bezpieczne schronienie w Wenezueli.
Toner powiedział w środę, że decyzja ta "może mieć konsekwencje", a administracja Obamy rozważa jeszcze możliwe reakcje na stanowisko Chaveza. Odmówił jednak odpowiedzi na pytania dziennikarzy o możliwość uznania ambasadora Wenezueli w USA Bernardo Alvareza za persona non grata.
zew, PAP