Oficjalnie nie ujawniono, co miało być celem zamachu, przed którym ostrzegał AVID. Dziennik "De Telegraaf" pisał we wtorek, powołując się na "wiarygodne źródła" w tej służbie, że w rejonie lotniska wojskowego Gilze-Rijen zamachowcy chcieli zestrzelić śmigłowiec bojowy Apache. Niewykluczone, że terroryści chcieli wykorzystać ręczną wyrzutnię pocisków rakietowych, która miała zostać sprowadzona do Holandii z Belgii, Danii lub jakiegoś innego kraju europejskiego - informował "De Telegraaf". Anonimowy funkcjonariusz AVID powiedział tej gazecie, że "brakowało im jeszcze sprzętu, żeby coś zestrzelić".
Władze holenderskie nie ustosunkowały się do informacji "De Telegraaf". W bazie lotniczej Gilze-Rije, na południu Holandii, stacjonuje według informacji "De Telegraaf" 85 śmigłowców, z których wiele uczestniczyło w ostatnich latach w operacjach NATO w Afganistanie. Gazeta podkreśla, że zestrzelenie śmigłowca Apache miałoby dla islamskich terrorystów "wielką wymowę symboliczną".
zew, PAP