Przewodniczący Parlamentu Europejskiego wyraził jednocześnie "głęboką solidarność" z rodziną Chodorkowskiego. - Spotkałem się z jego matką Martiną Chodorkowską 15 grudnia w Strasburgu. Jest odważną kobietą, której odwagę i wiarę zdecydowanie podziwiam - podkreślił.
Chodorkowski i Lebiediew zostali uznani za winnych przywłaszczenia 218 mln ton ropy naftowej i wyprania uzyskanych w ten sposób pieniędzy. Uznanie ich winy wywołało zaniepokojenie na świecie. Wiele państw krytykowało rosyjski wymiar sprawiedliwości i sytuację w dziedzinie praw człowieka w Rosji. Od maja 2005 roku Chodorkowski i Lebiediew odbywają już kary po osiem lat łagru za rzekome oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków. Prokurator wniósł o zaliczenie im na poczet nowych kar okresu, jaki upłynął od ich aresztowania w 2003 roku, co sędzia uwzględnił. Chodorkowski i Lebiediew konsekwentnie odpierają wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.
PAP, arb