Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka Navi Pillay poinformowała prezydenta Laurenta Gbagbo i innych starszych rangą oficjeli Wybrzeża Kości Słoniowej, że mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za łamanie praw człowieka.
Pillay podkreśliła, że pogarszające się warunki bezpieczeństwa w zachodnioafrykańskim kraju uniemożliwiają przeprowadzenie dochodzenia w sprawie popełnionych tam zbrodni, m.in. w sprawie co najmniej dwóch zbiorowych mogił. - Międzynarodowy system prawa karnego, który rozwinął się w ciągu ostatnich 15 lat, daje nam narzędzia do pociągnięcia do odpowiedzialności, jakich nie mieliśmy wcześniej - ostrzega Pillay. - Głowy państw i inne podmioty nie mogą dłużej być pewne, że mogą dopuszczać się okropnego pogwałcenia praw człowieka i że ujdzie im to bezkarnie - przypomina oenzetowska komisarz.
W wyniku wyborów prezydenckich z 28 listopada Wybrzeże Kości Słoniowej, które jest jednym z największych producentów ziarna kakaowego na świecie, znalazło się na krawędzi wojny domowej. Wciąż nie jest jasne, kto został zwycięzcą wyborów. Według niezależnej komisji wyborczej wygrał Alassane Ouattara. Po ogłoszeniu tych wyników Rada Konstytucyjna anulowała ponad pół miliona głosów oddanych na północy kraju, dzięki czemu za głowę państwa uznano Gbagbo, który rządzi krajem od 2000 roku.
Od momentu ogłoszenia wyników w stolicy kraju i okolicach dochodzi do krwawych starć między zwolennikami obu polityków, a kraj znalazł się w sytuacji faktycznej dwuwładzy. Zwolennicy Gbagbo dopuszczają się licznych aktów przemocy, w tym zabójstw, gwałtów i podpaleń. Dotychczas, według ONZ, zginęły co najmniej 173 osoby.PAP, arb