Od kilku dni na Białorusi organizowane są jarmarki, na których sprzedawcy oferują rozmaite produkty spożywcze i prezenty. Przed rozpoczynającym się rokiem królika (według horoskopu chińskiego) przebojem wśród podarków są właśnie króliki. Krajowe stowarzyszenie hodowców tych zwierząt poinformowało, że popyt na nie wzrósł do tego stopnia, że zaczyna ich brakować w sprzedaży. Wzrosła też cena królików - przed Nowym Rokiem kosztują już ponaddwukrotnie więcej niż w październiku - nawet 150 tys. rubli białoruskich, a więc około 150 złotych. Hodowcy wspominają, że podobną sprzedaż mieli przed rokiem szczura przed trzema laty.
W białoruskim folklorze istnieje bóstwo zimy Ziuzia - to starzec żyjący w lesie, odziany w kożuch i chodzący boso. Dla niego odkładano trochę kutii na wigilijnym stole. Jednak nie on, ale podobnie wyglądający rosyjski Dziadek Mróz stał się na Białorusi patronem dawania prezentów i symbolem Nowego Roku. W ostatnich latach na Białorusi coraz popularniejszy jest zwyczaj odwiedzania tej postaci. Od 2003 roku w parku narodowym Puszcza Białowieska działa rezydencja, gdzie mieszka Dziadek Mróz, działa tam również muzeum tej postaci.
PAP, arb