Chile uznało w piątek Palestynę za "wolne i niepodległe" państwo - poinformował szef chilijskiej dyplomacji Alfredo Moreno. Chile poszło tym samym w ślady kilku innych państw Ameryki Łacińskiej, w tym Argentyny i Brazylii.
"Rząd Chile postanowił dziś uznać istnienie państwa Palestyny jako wolnego, niepodległego i suwerennego państwa" - oświadczył szef dyplomacji w komunikacie. W deklaracji nie ma mowy o przebiegu granic państwa palestyńskiego.
Na początku grudnia Argentyna, Brazylia, Boliwia i Ekwador uznały Palestynę za niepodległe państwo "w granicach z 1967 r.". Wcześniej uczyniły to Kuba, Wenezuela, Nikaragua i Kostaryka. Ta fala deklaracji uznania Palestyny zaniepokoiła Izrael i wywołała dezaprobatę USA, według których "wszelkie jednostronne działanie wywołuje skutek odwrotny do zamierzonego".
W 1967 r. Izrael zajął Strefę Gazy, Zachodni Brzeg Jordanu i Wschodnią Jerozolimę - ziemie, na których Palestyńczycy chcieli założyć niepodległe państwo. W 2005 roku wycofał się ze Strefy, którą objął ścisłą blokadą.
Ostatnia runda izraelsko-palestyńskich negocjacji pokojowych, wznowionych na początku września, została przerwana po trzech tygodniach, po wygaśnięciu zamrożenia budowy osiedli żydowskich na ziemiach okupowanych. Palestyńczycy oświadczyli, że nie zasiądą z powrotem do stołu z Izraelczykami, dopóki będą oni budowali nowe osiedla na Zachodnim Brzegu Jordanu i we Wschodniej Jerozolimie.pap, ps