Francja potwierdza śmierć swoich obywateli w Nigrze

Francja potwierdza śmierć swoich obywateli w Nigrze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francja potwierdziła śmierć dwóch swoich obywateli porwanych w Nigrze. O ich śmierci poinformował wcześniej rząd Nigru. Dwaj Francuzi zostali uprowadzeni wieczorem 7 stycznia z Niamey, stolicy kraju. - Na tym etapie biorąc pod uwagę śledztwo, wszystko wskazuje na to, że zakładnicy zostali zamordowani podczas operacji ich odbijania - powiedział płk Thierry Burckhard, rzecznik prasowy francuskiego ministerstwa obrony.
Burckhard poinformował, że w operacji odbijania zakładników uczestniczyli żołnierze z Nigru i Francji. Do poszukiwań włączono francuski samolot zwiadowczy Atlantique-2, wyposażony w urządzenia pozwalające na pracę w nocy. Samolot zlokalizował porywaczy po raz pierwszy w sobotę nad ranem ok. 100 km od granicy z Mali. W rezultacie doszło do starcia nigryjskiej armii z porywaczami. W czasie starcia ranny został szef gwardii narodowej. Porywaczom udało się uciec. Gdy po raz drugi samolot ich namierzył, afrykańscy żołnierze wraz ze wsparciem francuskich oddziałów usiłowali ponownie odbić zakładników. W wymianie ognia zostali ranni dwaj francuscy żołnierze, a "wielu" porywaczy zginęło - poinformował płk Burckhard.

Francuzi zostali uprowadzeni z jednej z restauracji w Niamey przez czterech osobników "w turbanach i mówiących po arabsku, francusku oraz w języku hausa" - poinformował rzecznik rządu Nigru Lauali Dan Dah. W ciągu ostatnich kilku lat uprowadzono w Nigrze kilkunastu obywateli państw zachodnich, którzy odzyskiwali wolność po zapłaceniu okupu. Za część porwań odpowiadała organizacja AQIM, czyli działająca na Saharze północnoafrykańska filia Al-Kaidy.

PAP, arb