Białoruski Komitet Helsiński otrzymał pisemne ostrzeżenie z Ministerstwa Sprawiedliwości - podało Radio Swaboda. Zdaniem resortu, BChK przekazało do organizacji międzynarodowych "nieobiektywną informację", próbującą "zdyskredytować Białoruś".
BChK w ostatnich dniach zwrócił się do specjalnego sprawozdawcy ONZ ds. niezależności sędziów i adwokatów Gabrieli Knaul. Informował ją, że na adwokatów, broniących podejrzanych w sprawie o masowe zamieszki, wszczętej na Białorusi po wyborach prezydenckich z 19 grudnia, wywierane są naciski.
- Ministerstwo Sprawiedliwości ocenia informację BChK, skierowaną do organizacji międzynarodowych, jako nieobiektywnie opisującą pracę organów państwowych i porządkowych w sferze utrzymania w kraju stabilności i przestrzegania prawa - uznało ministerstwo. W jego ocenie informacja BChK "naumyślnie zniekształca realną sytuację w kraju" i jest "próbą zdyskredytowania Białorusi w oczach społeczności światowej". Prawnik BChK Hary Pahaniajła powiedział, że organizacja ma zamiar zaskarżyć ostrzeżenie w Sądzie Najwyższym. Pisemne ostrzeżenie z ministerstwa to krok, który może w konsekwencji prowadzić do likwidacji organizacji społecznej.
PAP, arb