Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle skrytykował w czwartek decyzję rządu Grecji, który wsparł roszczenia ocalałych i krewnych ofiar masakry, dokonanej w 1944 r. przez niemieckich żołnierzy z SS na mieszkańcach greckiej wioski Distomo.
- Nie rozumiem decyzji greckiego rządu. W Niemczech zdajemy sobie sprawę z naszej odpowiedzialności za historię. I wiemy też o szczególnych cierpieniach greckiej ludności w czasie II wojny światowej. Ale pozostajemy przy naszym stanowisku i jesteśmy przekonani, że nasza interpretacja prawa zostanie potwierdzona przed sądem - oświadczył Westerwelle. Dodał, że Niemcy oczekują, iż uznane zasady prawa międzynarodowego, a w szczególności immunitet Niemiec jako państwa, będą poszanowane. - Jeśli zasada ta zostanie zachwiana, całej wspólnocie państw grozić będzie brak pewności prawnej - ocenił szef niemieckiej dyplomacji.
W środę minister spraw zagranicznych Grecji Dimitris Drucas poinformował telefonicznie Westerwellego o decyzji rządu w Atenach, który włączy się w trwające postępowanie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze, dotyczące sporu między Niemcami a Włochami. Od grudnia 2008 r. MTS bada, czy ofiary zbrodni nazistowskich mogą bezpośrednio pozywać przed sąd niemieckie państwo czy też jest ono chronione immunitetem.
pap, ps