- Kategorycznie odradzamy Polakom w tej chwili wyjazd do Tunezji do czasu uspokojenia się sytuacji politycznej - oświadczył minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Minister powiedział, że w Tunezji znajduje się ok. 300 Polaków. - Apelujemy, aby nie opuszczali ośrodków wczasowych, gdzie się znajdują, i gdzie jest bezpiecznie - podkreślił minister. "W związku z wprowadzeniem w Tunezji stanu wyjątkowego MSZ stanowczo odradza wyjazdy do tego kraju" - głosi wydany w piątek wieczorem komunikat resortu spraw zagranicznych. "Obywatelom polskim przebywającym w tunezyjskich ośrodkach turystycznych zdecydowanie zaleca się powstrzymanie od jakichkolwiek podróży poza teren tych ośrodków, które pozostają całkowicie bezpieczne" - podano w komunikacie.
Zamieszki w Tunezji nie przeszkadzają polskim biurom podróży
Od ponad trzech tygodni w Tunezji trwają zamieszki społeczne, których podłożem jest wysokie bezrobocie wśród ludzi młodych, korupcja oraz represyjny rząd. Kosztowały one życie, według oficjalnych źródeł - 23 osób, a według opozycji - ponad 50. W piątek - jak podała państwowa telewizja - władze Tunezji ogłosiły wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z antyrządowymi zamieszkami. Godzina policyjna ma obowiązywać od godz. 17 do 6 rano. Źródła cytowane przez agencję AFP podały, że zamknięta została przestrzeń powietrzna kraju, a armia przejęła kontrolę nad lotniskiem w Tunisie.
zew, PAP