Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wyprzedził premiera Władimira Putina w sondażu, ale tylko w Moskwie. Wszędzie indziej wciąż przoduje Putin - wynika z opublikowanych w piątek danych sondażu Centrum Lewady.
Niezależny ośrodek badania opinii publicznej Centrum Lewady poinformował, że 27 proc. ankietowanych w grudniu w Moskwie wyraziło gotowość głosowania na Miedwiediewa w wyborach prezydenckich (we wrześniu takich chętnych było 17 proc., a w lipcu - 12 proc.).
Gotowość głosowania na Putina wyraziło w grudniowym sondażu 16 proc. ankietowanych (we wrześniu było ich 29 proc., a w lipcu - 24 proc.). Badanie przeprowadzono na próbie 1611 osób. Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się w roku 2012.
W skali całego kraju Putin jednak w dalszym ciągu cieszy się większą popularnością niż Miedwiediew, gdyż ma poparcie 31 proc. ankietowanych, podczas gdy prezydenta popiera 21 proc. Ale i tu różnica się zmniejszyła w porównaniu z wrześniem, gdy proporcja ta wynosiła 36 proc. do 17 proc. - pisze Reuters i zaznacza, że do "nielicznych sukcesów prezydent Miedwiediew może zaliczyć zdymisjonowanie w ubiegłym roku wieloletniego mera Moskwy Jurija Łużkowa, oskarżanego m.in. o tolerowanie korupcji".
zew, PAP