Parlament Europejski chce ukarać Białoruś. Ale nie chce jej izolować

Parlament Europejski chce ukarać Białoruś. Ale nie chce jej izolować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Parlament Europejski wezwie do sankcji i zamrożenia pomocy finansowej, jaką Białoruś dostaje m.in. od MFW, ale także zaapeluje o większe wsparcie dla społeczeństwa obywatelskiego w tym kraju - wynika z projektu rezolucji PE.
W projekcie rezolucji, który wspólnie uzgodniły wszystkie frakcje polityczne, znalazł się m.in. apel o przywrócenie i rozszerzenie sankcji wizowych wobec przedstawicieli reżimu w Mińsku i zamrożenie ich aktywów. Lista miałaby objąć osoby odpowiedzialne za represje po wyborach prezydenckich z 19 grudnia, a sankcje obowiązywałyby do czasu uwolnienia i oczyszczenia z zarzutów wszystkich więźniów politycznych. W rezolucji znalazło się też wezwanie, by rozważyć zawieszenie udziału Białorusi w Partnerstwie Wschodnim.

Równocześnie PE przeciwstawia się międzynarodowej izolacji Białorusi, przekonując, że sankcjom wobec reżimu musi towarzyszyć wzmocnione wsparcie społeczeństwa obywatelskiego. W tym celu apeluje o jedność krajów UE i koordynowanie działań z sąsiadami Białorusi: Ukrainą i Rosją, żałując jednocześnie, że ta ostatnia uznała przebieg wyborów i represje za "sprawę wewnętrzną". "PE wzywa do dokonania przeglądu polityki UE wobec Białorusi, w tym uwzględnienia ukierunkowanych sankcji gospodarczych i zamrożenia całej pomocy makrofinansowej udzielanej poprzez pożyczki MFW, jak i pożyczki Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju; podkreśla że Europejska Polityka Sąsiedztwa i pomoc na poziomie krajowym dla Białorusi powinna być przekierowana w celu zapewnienia odpowiedniego wsparcia dla społeczeństwa obywatelskiego" - głosi projekt rezolucji.

Sankcje wizowe i zamrożenie aktywów - według eurodeputowanych - powinny natychmiast objąć "czołowych przedstawicieli białoruskich władz i być rozszerzone na urzędników państwowych, członków wymiaru sprawiedliwości i funkcjonariuszy bezpieczeństwa, którzy mogą być uznani za odpowiedzialnych za fałszerstwa wyborcze oraz powyborcze brutalne represje i aresztowania członków opozycji". Parlament Europejski jako "dobry przykład" podaje decyzje Polski i Litwy o nałożeniu własnych restrykcji w podróżowaniu do przedstawicieli reżimu w Mińsku i jednocześnie ułatwieniu dostępu do UE dla obywateli Białorusi.

PE opowiada się za tym, by póki na Białorusi są więźniowie polityczni, nie organizować tam imprez sportowych, takich jak zaplanowane na 2014 rok mistrzostwa świata w hokeju na lodzie. Proponuje także, by na majowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Budapeszcie rozważyć zawieszenie udziału Białorusi w tej inicjatywie zbliżania UE ze wschodnimi sąsiadami, jeśli do tego czasu nie będzie "wystarczającego wyjaśnienia i znacznej poprawy sytuacji na Białorusi".

Powtarzając krytyczną ocenę wyborów prezydenckich 19 grudnia, Parlament Europejski apeluje o nowe wybory, które "odbędą się na wolnych i demokratycznych zasadach, zgodnie ze standardami OBWE". Potępia też użycie siły przez milicję i KGB wobec protestujących w dniu wyborów i następujące potem aresztowania i zatrzymania pokojowych demonstrantów i opozycyjnych kandydatów na prezydenta, liderów opozycji, działaczy, dziennikarzy, nauczycieli i studentów. Wzywa do zaprzestania represji, uwolnienia zatrzymanych oraz przeprowadzenia niezależnego i bezstronnego międzynarodowego dochodzenia w sprawie tych wydarzeń pod auspicjami OBWE.

PAP, arb