Z powodu chłodów, które od trzech tygodni panują w Wietnamie zmarło co najmniej siedem osób - podały miejscowe władze i media. Według nich z zimna padło też ponad 20 tys. krów i bawołów.
Wietnamskie media podały, że z powodu wychłodzenia lub zatrucia tlenkiem węgla z nieszczelnych piecyków, którymi ludzie się dogrzewają, zmarło już siedem osób. W szpitalach wzrosła też liczba dzieci i osób starszych przyjmowanych z problemami z oddychaniem. Według Hoang Kim Giao, dyrektora departamentu hodowli, 70 proc. zwierząt, które nie przetrzymały chłodów w 18 północnych prowincjach, to cielęta.
Meteorolodzy przewidują, że fala chłodów w Wietnamie ma potrwać jeszcze co najmniej dwa tygodnie. Temperatury spadły tam do minus 3,6 stopnia Celsjusza, przy czym zazwyczaj o tej porze roku wynosi ona około 15 stopni Celsjusza.
PAP, arb