Starcia w Bangladeszu: podpalony komisariat, kilkadziesiąt rannych

Starcia w Bangladeszu: podpalony komisariat, kilkadziesiąt rannych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkadziesiąt osób zostało rannych w Bangladeszu w wyniku starć policji z tysiącami protestujących przeciwko rządowym planom budowy lotniska, co wiąże się z odbieraniem ziemi okolicznym chłopom. Wśród rannych jest siedmiu policjantów.
Do starć doszło w okręgu Munshiganj, około 20 km na południe od stolicy kraju, Dhaki. Jak poinformował szef bangladeskiej policji, demonstranci podpalili komisariat, zniszczyli samochody i zablokowali drogi. Siły bezpieczeństwa odpowiedziały gazem łzawiącym; do manifestantów strzelano gumowymi kulami.

Chłopi i partie opozycyjne sprzeciwiają się planom budowy nowego międzynarodowego lotniska, zaledwie kilka kilometrów od portu lotniczego w Dhakce. Władze zaczęły już nabywać ziemię pod budowę. Chłopi uważają, że  stracą swoje domy i uprawy. Przedstawiciel rządu zapewniał w niedzielę, że mieszkańcy otrzymają odszkodowania. Bangladesz ma obecnie trzy międzynarodowe lotniska: w Dhakce, południowo-wschodnim mieście Ćittagong i w Śrihat na północnym wschodzie kraju.

zew, PAP