W Iranie powieszono skazanego za apostazję mężczyznę, który twierdził, że jest bogiem, i zgromadził wokół siebie grupę uczniów, w większości młodych ludzi, w prowincji Chuzestan na południowym zachodzie kraju - poinformowała agencja Fars.
Szariat, religijne prawo muzułmańskie, obowiązujący w Iranie od rewolucji islamskiej z 1979 roku, karze śmiercią apostazję, zabójstwo, cudzołóstwo, napad z bronią w ręku i handel narkotykami. Ugrupowanie pod nazwą Międzynarodowa Kampania na rzecz Praw Człowieka w Iranie opublikowało w tym miesiącu raport, z którego wnika, że od początku roku w Iranie średnio co osiem godzin odbywa się egzekucja. Obrońcy praw człowieka wskazują, że tylko w Chinach wykonuje się więcej wyroków śmierci niż w Iranie.
PAP, arb