Cytowana przez agencję Associated Press rzeczniczka linii Royal Caribbean, Cynthia Martinez, powiedziała, że informacje, które otrzymała firma wskazują, iż Polka "jest ofiarą brutalnej zbrodni i nie utonęła przypadkowo". W oświadczeniu wydanym przez linie napisano, że Polka zeszła z pokładu Allure of the Seas w piątek i nie wróciła. Prokurator Alor dodał, że kobieta opuściła statek w towarzystwie niezidentyfikowanej osoby, którą w niedzielę znaleziono w szpitalu w Cancun. Rzeczniczka Royal Caribbean oświadczyła, że firma nie ma informacji na temat zaginięcia innego członka załogi czy pasażera.
Wyspa Cozumel, jedno z najpopularniejszych wśród turystów miejsc w Meksyku, jest położona z dala od wojny gangów narkotykowych toczącej się przy północnej granicy kraju. Jak zaznacza agencja AP, na położonej u wybrzeży Jukatanu wyspie rzadko dochodzi do przemocy.
zew, PAP