Depesza z sierpnia 2008 roku podsumowywała rozmowy ministra obrony Izraela Ehuda Baraka z egipskimi przywódcami, do których doszło w Aleksandrii. Zacytowano w niej jednego z doradców Baraka, Dawida Hachama, który stwierdził, że izraelska delegacja była "zaszokowana wyglądem Mubaraka, który bardzo się zestarzał, i jego niewyraźną mową".
"Hacham był pełen uznania dla Suleimana i zaznaczył, że >gorąca linia< pomiędzy izraelskim ministerstwem obrony a egipską generalną agencją wywiadu jest teraz codziennie używana" - zauważają amerykańscy dyplomaci. W 1979 roku Egipt został pierwszym krajem arabskim, który podpisał traktat pokojowy z Izraelem. Premier Izraela Benjamin Netanjahu wyraził nadzieję, że każdy nowy rząd, jaki wyłoni się po ostatnich protestach w Egipcie, zachowa pokój, który zabezpiecza granicę Izraela z najludniejszym krajem arabskim, i demilitaryzację półwyspu Synaj.
zew, PAP