Cameron: nowe władze Egiptu muszą wyciągnąć wnioski z protestów

Cameron: nowe władze Egiptu muszą wyciągnąć wnioski z protestów

Dodano:   /  Zmieniono: 
David Cameron (fot. Wikipedia) 
Brytyjski premier David Cameron przestrzegł nowe władze Egiptu, że muszą wyciągnąć wnioski z protestów społecznych i już teraz zapoczątkować przebudowę autorytarnego systemu rządów na demokratyczny.
W ocenie komentatorów oznacza to, że Cameron czuje ulgę z powodu ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka, ale niepokoi się o przyszłość. - Ci, którzy obecnie odpowiadają za Egipt, mają obowiązek refleksji nad żądaniami opinii publicznej i zrealizowania ich. W  szczególności muszą dopilnować, by nowy system rządów był systemem cywilnym (niewojskowym) i demokratycznym -  zaznaczył szef brytyjskiego rządu.

Obecną sytuację w Egipcie Cameron nazwał "wyjątkową okazją do wyłonienia rządu, który zjednoczy kraj". Podkreślił, że proces przemian demokratycznych musi rozpocząć się niezwłocznie. "Nowy rząd Egiptu musi ustanowić podstawowe elementy prawdziwie otwartego, wolnego i demokratycznego społeczeństwa" - dodał. Zapewnił, że Brytyjczycy są przyjaciółmi Egiptu gotowymi dopomóc temu krajowi w miarę swych możliwości.

Komentatorzy, których relacje na żywo przekazują największe stacje telewizyjne, sądzą, że najbliższe 24-48 godzin w Egipcie będzie miało zasadnicze znaczenie dla kierunku, w którym rozwinie się sytuacja polityczna w tym kraju. Większość nazywa sytuację "nieprzejrzystą" i wskazuje, że nie wiadomo, kto obecnie może wypowiadać się w imieniu nowych władz.

Korespondentka BBC Caroline Walker ocenia, że opozycja wobec Hosniego Mubaraka jest słaba. Nie ma oczywistego, demokratycznego następcy, ani nawet żadnego polityka, wokół którego opozycja mogłaby się skupić. Stąd możliwe są różne scenariusze. - Nie wiadomo, jaka będzie procedura wyłonienia nowego rządu, ani w  jaki sposób taki rząd, gdy powstanie, pokieruje procesem demokratycznych przemian, zakładając, że zechce i będzie zdolny nim pokierować - podsumowuje Walker.

pap, ps