Armia zabroniła również przedstawicielom dotychczasowych władz opuszczać kraj bez jej pozwolenia. Władze kairskiego lotniska poinformowały że otrzymały listę byłych członków rządu i obecnych urzędników państwowych, którzy nie mogą wyjeżdżać za granicę bez zezwolenia wydanego przez prokuraturę bądź Najwyższą Radę Wojskową. Jak pisze Associated Press skrócenie godziny policyjnej jest kolejnym sygnałem, że życie w Egipcie wraca do normy. Banki zostały ponownie otwarte już w ubiegłym tygodniu, a w środę, blisko trzy tygodnie po zawieszeniu jej działania, ma zostać otwarta kairska giełda. Większość sklepów jest już również otwartych. Do normy wraca ruch uliczny w zamieszkanym przez 18 mln ludzi Kairze.
W piątek pod naciskiem trwających przez 18 dni masowych manifestacji w całym kraju prezydent Egiptu Hosni Mubarak, przekazał władzę dowództwu wojska. Rzecznik armii zapewnił, że nie zamierza ona na dłuższy czas zastępować uprawnionej cywilnej władzy. Mubarak opuścił Kair i wraz z rodziną wyjechał do swojej rezydencji w kurorcie Szarm asz-Szajch na półwyspie Synaj.
W sobotę prodemokratyczni działacze z placu Tahrir wezwali zebranych tam ludzi, by pozostali na miejscu, które stało się symbolem ostatnich wydarzeń, dopóki Najwyższa Rada Wojskowa nie zaakceptuje ich propozycji reform. Domagają się oni m.in. zniesienia obowiązującego w kraju od 30 lat stanu wyjątkowego, uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i rozwiązania trybunałów wojskowych. Chcą też aby w etapie przejściowym wzięli udział cywile.pap, ps