Blisko 10 tys. tysięcy żołnierzy zostało zmobilizowanych w Korei Południowej do odśnieżania po rekordowych opadach w prowincji Gangwon na północnym wschodzie kraju.
W górzystym regionie w pobliżu miasta Samcheok w piątek i sobotę spadło około metra świeżego śniegu - to największe opady od początku prowadzenia statystyk sięgających 1911 roku. W mieście Gangneung w pobliżu Pyeongchang, które ubiega się o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2018 roku, tylko w piątek spadło 77,7 cm śniegu. W poniedziałek Pyeongchang mają odwiedzić przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Śnieg przestał padać w niedzielę, jednak w poniedziałek wieczorem przewidywane są kolejne opady sięgające 50 cm. Ministerstwo obrony podało, że do odśnieżania wysłano 9800 żołnierzy, a odcięte od świata miejscowości są zaopatrywane ze śmigłowców. Burze śnieżne zablokowały setki samochodów i zniszczyły pola uprawne. Straty szacowane są na 4,8 mld wonów (ok. 4,3 mln dol.)
zew, PAP