O dobroczynnej działalności szefa rządu poinformowano tuż przed ogłoszeniem decyzji sędziego, który rozpatruje wniosek prokuratury z Mediolanu o natychmiastowe osądzenie premiera w sprawie prostytucji nieletnich. Chodzi o rozwiązłe przyjęcia w jego domu. Ich młode uczestniczki, w tym m.in. nieletnia Ruby, miały otrzymywać pieniądze za udział w imprezach. Prokuratura dysponuje czekami wystawionymi przez szefa rządu. Dziennik w telewizji Mediaset podał jednak, że według obrońców Berlusconiego owe czeki to wyłącznie jego "działalność dobroczynna" i udzielenie pomocy osobom w potrzebie.
Wszystko wskazuje na to, że wyemitowany przez stację Italia 1 materiał jest elementem strategii obrony premiera, któremu wcześniej wrogi wobec niego dziennik "La Repubblica" wytknął, że w ubiegłym roku wydał 2,5 miliona euro na rozwiązłe zabawy, nazywane "bunga bunga".
PAP, arb