Białoruś kontynuuje negatywne działania
- Posiłkowanie się aparatem wymiaru sprawiedliwości jako instrumentem represji budzi nasze największe zaniepokojenie. Uważamy to za kolejny negatywny krok władz białoruskich, wymierzony przeciwko opozycji i społeczeństwu obywatelskiemu na Białorusi - czytamy. - Działania władz Białorusi odnotowujemy jako sygnał kontynuowania działań głęboko sprzecznych z oczekiwaniami społeczności międzynarodowej - zaznaczono w oświadczeniu.
Oświadczenie MSZ to kolejny głos polskiej dyplomacji w sprawie powyborczej sytuacji na Białorusi. Krótko po tych wyborach minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zarzucił Łukaszence fałszerstwo ich wyników. - Wedle źródeł, którym dajemy wiarę, prezydent Łukaszenka nie wygrał tych wyborów - mówił wówczas.
Czarna lista
Polskie MSZ po wyborach podjęło też szereg kroków w imię solidarności ze społeczeństwem białoruskim. Od 1 stycznia zniosło opłaty za wizy krajowe dla Białorusinów, zorganizowało konferencję donatorów, na której zebrano kilkadziesiąt milionów euro na pomoc dla społeczności białoruskiej. W połowie stycznia polskie MSZ wprowadziło też "czarną listę" przedstawicieli władz białoruskich, objętych zakazem wjazdu do Polski. Oprócz Łukaszenki znalazły się na niej nazwiska m.in. białoruskich sędziów, prokuratorów i dowódców służb odpowiedzialnych za prześladowania opozycji. Także Unia Europejska pod koniec stycznia wznowiła sankcje wizowe wobec 158 przedstawicieli reżimu w Mińsku.
zew, PAP