Sąd wojskowy w Demokratycznej Republice Konga skazał pułkownika Mutuare'a Kibibiego na 20 lat pozbawienia wolności za zbrodnie przeciw ludzkości. Uznano go za winnego wydania rozkazu zaatakowania wsi, w której zgwałcono ponad 60 kobiet.
Kibibi to pierwszy dowódca wojskowy skazany za gwałt na wschodzie DR Konga. Prokuratorzy żądali dla 46-letniego Kibibiego dożywocia. Według sądu 1 stycznia pułkownik kazał swoim żołnierzom zaatakować wieś Fizi, na wschodzie kraju. Zdaniem lekarzy tego dnia zgwałcono tam 62 kobiety. Kibibi, który jest żonaty i ma ośmioro dzieci, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Oprócz pułkownika na 20 lat więzienia skazano trzech jego oficerów. Pięciu żołnierzy otrzymało kary od 15 do 20 lat pozbawienia wolności. Jeden został uniewinniony, a kolejny stanie przed sądem dla nieletnich. Do gwałtów doszło w ramach zemsty za zlinczowanie przez tłum żołnierza, który zastrzelił cywila.
PAP, arb